15 stycznia 2014

Sylvia Plath - "18 kwietnia"

18 kwietnia

Szlam wszystkich wczorajszych dni
we wnęce mej czaszki gnije


i gdyby z jakiegoś banalnego powodu,
jak ciąża albo zaparcie,
skurczył mi się żołądek,


nie pamiętałabym cię wcale.

Ale może to z jakiegoś powodu niezwykłego,
z powodu snu tak niecodziennego, jak księżyc z zielonego sera,
z powodu pokarmu pożywnego jak fioletowe liście
– z takich właśnie powodów –


gdzieś w kilku zgubnych jardach trawy
lub tam, gdzie widać fragmenty nieba między wierzchołkami drzew,

przyszłość przepadła wczoraj
tak łatwo, tak nieodwracalnie
jak tenisowa piłka o zmierzchu.